Po ostatnim poście o odżywianiu Stasia zalałyście mnie milionem pytań, swoich wątpliwości, ale także i podzieliłyście się Waszym doświadczeniem w karmieniu maluchów. Jak dobrze, że jest tak dużo ciekawych Mam, bo dzięki nim świat staje się lepszy. Obiecałam Wam przepisy, które u mnie zawsze się sprawdzają, więc dziś zacznę od pierwszego, takiego bardziej kolacyjnego. Placki z cukinii! Mój Syn je uwielbia i zajada ze smakiem. Zresztą nie tylko on. To taka propozycja, która kusi także mojego Tatę, Męża, no i mnie. Jeśli trafisz na dobrą cukinię to kolację masz już z głowy. A jak się uda i coś zostanie, to może i pochrupiesz je następnego dnia na śniadanie.
Placki z cukinii
Przepis na te placki jest banalnie prosty, a wziął się u nas w domu przy okazji jakiejś diety mojej Mamy. Został do dzisiaj i odruchowo, gdy jestem na zakupach spożywczych zawsze kupuję minimum 2 cukinie, żeby w razie czego mieć jakiś pomysł na kolację. Coraz częściej staram się w przygotowania posiłków włączać Synka. Chcę kupić mu jakiś plastikowy nóż, aby mógł zacząć ze mną kroić. Ostatnio podjadał mi dynię na zupę, a cukinię także spróbował surową.
Do przygotowania placków uszykuj sobie:
- 1 cukinię,
- 1 cebulę,
- jogurt naturalny,
- 2 jajka,
- trochę mąki,
- sól do smaku,
- olej / olej kokosowy do smażenia.
Cukinię umyj i zetrzyj na tarce na grubych oczkach. Pokrój cebulę w kostkę i wrzuć do cukinii. Dodaj jogurt naturalny, jajka i wymieszaj. Z racji tego, że cukinia puszcza dużo wody dosyp mąki, ale tak na oko. Masa nie może być zbyt gęsta, ani za rzadka. W czasie smażenia kontroluj tę masę, bo ja zazwyczaj jeszcze w trakcie dosypuję mąki. Smaż placki na złoty kolor. Na talerzu dosól do smaku.
Placki smakują genialnie i smakują mi dużo bardziej niż takie z jabłkiem. Nie zraź się efektem, bo czasem wychodzą na pograniczu surowych. Najwyżej podsmaż jeszcze chwilę lub dosyp trochę mąki.
Mam nadzieję, że przypadną do gustu zarówno Tobie jak i Twojemu maluchowi 😉
6 komentarzy
Małgorzata
10 sierpnia 2016 at 15:08Ach! Uwielbiam placki z cukinii! 🙂
Pani Woźna
23 sierpnia 2016 at 13:49Ja też!:)
Anna Kochanek
10 sierpnia 2016 at 21:53U nas to też ulubione danie dzieci, tuż po naleśnikach. Ja wyciskam sporo tego soku z cukinii, mniej mąki trzeba dodać dzięki temu. Aha, i polecam dodać nieco uprażonego slonecznika;) pychotka
Pani Woźna
23 sierpnia 2016 at 13:49dziękuję za sugestie 🙂
Angelika / a dreamer's life
26 sierpnia 2016 at 11:04Nie tylko Twoj syn, ja rowniec 🙂 Trzeba korzystac, poki sezon. Uwielbiam wszelkie placuszki, ale te z cukini lubie wyjatkowo mocno.
Justyna
24 marca 2017 at 11:06jaką mąkę używała Pani ?