W towarzystwie kobiet mogę wypaść jak kompletna idiotka. Nie rozumiem zachwytów nad pudrami, podkładami, maseczkami do twarzy i innymi cudami kosmetycznymi. Wychowana w towarzystwie dwóch braci tak naprawdę dopiero pod koniec liceum zaczęłam używać tuszu do rzęs. Mając w głowie swoje obie Babcie, które więcej korzystały z dobroci natury niż z drogerii przykładam raczej małą wagę do makijażu. Robię go zwykle na większe wyjścia i jakieś imprezy. Uważam, że kobieta nie musi być zrobiona, aby być piękna. Dla naszych facetów jesteśmy najpiękniejsze na świecie właśnie takie jakie jesteśmy, gdy budzimy się rano. Continue Reading
Browsing Category
Refleksje
-
Wychowując się z dwoma braćmi i Tatą lakiernikiem nie w głowie mi były mini spódniczki, słodkie błyszczyki i kolorowe świecidełka. Zawsze bardziej cieszyłam się z nowej planszówki logicznej i lubiłam grać…
-
Od czasu urodzenia Stasia czytam zdecydowanie mniej. Ubolewam nad tym, ale wieczorami po prostu padam, a oczy same mi opadają i zasypiam często opierając się na notatkach ze studiów albo nad…