Malowanie płytek farbą V33 – moja opinia po roku użytkowania

Nie jestem żadną blogerką wnętrzarską, ale jednak jak miałabym powiedzieć ze statystyk bloga, który wpis jest najchętniej odwiedzany, to właśnie o metamorfozie mojej łazienki. To już prawie rok od pomalowania płytek i zmiany kolorów we wnętrzu. Zaraz zobaczysz na własne oczy, jak podłoga poradziła (albo i nie) sobie z codziennym użytkowaniem, przewijakiem od trzech miesięcy i częstym laniem na nią wody. Farba do płytek mimo że tańsza od kucia kafelek nie kosztuje jednak mało i przed remontem należy dobrze przemyśleć, czy zależy nam na dłuższym, czy krótszym efekcie. Myślałam, że podłoga wytrzyma dłużej – chociaż z dwa, trzy lata. Jak wygląda teraz, zobacz sama.

Malowanie płytek farbą V33 – moja opinia po roku użytkowania

Metamorfozę łazienki robiłam krótko przed zajściem w drugą ciążę. Cały proces kosztował mnie tydzień pracy i był okupiony potem, bo trafiłam na wrześniowe upały. Pomagał mi Tata, Przyjaciółka. Po pomalowaniu byłam zachwycona nowym wyglądem ścian i podłogi. Farba ciężko kryła ściany, ale w końcu się udało. Płytki podłogowe szybko się pokryły nowym kolorem, ale efekt utrzymał się zdecydowanie krócej niż podejrzewałam. Jak widać na zdjęciach podłoga jest w… brzydkim? Opłakanym? stanie… Powstało dużo rys od mycia podłogi mopem. Nowe fugi z akrylu popękały razem z farbą, a wokół newralgicznych miejsc farba starła się aż plackami. Być może gdybym położyła jeszcze z jedną, dwie warstwy efekt utrzymałby się dłużej. Nasze dwie warstwy jak widać słabo przetrwały rok i podłoga nadaje się praktycznie do ponownego odświeżenia.

Na zdjęciach pokazuję wszystkie ubytki w mocnym świetle i kontraście żeby uzmysłowić, jak wygląda po normalnym, codziennym użytkowaniu. Biała fuga wokół wanny bardzo szybko pozbyła się farby. Płytki po malowaniu nie nadają się już do mocnego mycia, ścierania. Używanie do nich cifa może okazać się strzałem w kolano. Zbyt mocne tarcie fug pozbawia je farby. Ponadto białe ściany, mam wrażenie że zaczęły nam od niedawna żółknąć…

Nie mogę uchwycić całej powierzchni, gdyż wnętrze jest małe, a obiektyw niezbyt szeroki. Mimo to myślę, że widać to co trzeba. Gdybym miała drugi raz zdecydować się na tak czasochłonną metamorfozę, a wiedziałabym, że efekt będzie tak krótki raczej odpuściłabym sobie i dołożyła do nowych kafelek. Może to i więcej bałaganu, czasu i pieniędzy, ale w końcowym rozrachunku jednak może okazać się tańsze i z długoletnim efektem. Myślałam, że podłoga wytrzyma z 2/3 lata i wtedy ewentualnie zmienimy jej wygląd. Teraz stoimy w miejscu, bo z dwójką moich małych chłopaków nie mam nawet 30 minut na odsapnięcie w ciągu dnia, a co tu mówić o remoncie.. 😉

Malowanie płytek farbą V33 - moja opinia po roku użytkowania Malowanie płytek farbą V33 - moja opinia po roku użytkowania

18 komentarzy

  • Kosmetolog Marta
    9 sierpnia 2017 at 08:19

    Dobrze, że pojawił się taki wpis. Ja w sieci znalazłam raczej same pozytywy o tej farbie i myślałam nad jej użyciem.
    Teraz jednak się wstrzymam bo nasza łazienka na pewno by tego nie przetrwała, podejrzewam, że nawet gorzej jak u Ciebie.
    Może farba trzymałaby się lepiej gdyby całkowicie zeszlifować płytki do pełnego matu ale to tyle pracy, że nie opłaca się nawet za to zabierać.

    • Marta Woźna
      25 sierpnia 2017 at 23:56

      Przy fugach nawet całkowite ich zmatowienie nic, by nie dało. Całkowita wymiana + więcej warstw i myślę, że byłoby lepiej.

    • Pani Woźna
      26 sierpnia 2017 at 00:20

      Opinie są pozytywne, bo głównie są to opisy tuż po malowaniu. Też je czytałam i się nimi zasugerowałam. Właśnie dlatego chciałam też wypowiedzieć, jak to wygląda po czasie, bo o ten efekt długofalowy najbardziej chodzi. Nikt co rok nie chce robić remontu, bo jeżeli tak miałoby to wyglądać to lepiej skuć te kafle i wyłożyć raz więcej pieniędzy i przez parę lat mieć spokój.

  • Pani Woźna
    26 sierpnia 2017 at 00:19

    Dobrze to przemyśl, myślę, że nie przetrwają zbyt długo z psem 🙂

  • Pani Woźna
    26 sierpnia 2017 at 00:21

    No niestety…

    • Ella Garnier
      1 marca 2018 at 12:03

      Dzień Dobry,

      sama przymierzam się do malowania kafli w WC. I trafiłam do Marty buszując w sieci w poszukiwaniu inspiracji.

      Zastanawiam się czy płytki były odpowiednio przygotowane do malowania. Z poznanych postów wynika, że jest to najważniejszy etap każdej metamorfozy.

      Marto, nic nie piszesz o etapie przygotowań.Czy znalazłabyś chwileńkę, by o tym wspomnieć?

      Doceniam szczerość w pokazaniu metamorfozy i wpływu czasu. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam
      Elzbieta

      • Pani Woźna
        1 marca 2018 at 21:50

        Płytki były odtłuszczone nitrem, potem zmywaczem silikonowym, a przed tymi specyfikami normalnie umyte płynem do naczyń.

        • Ella Garnier
          3 marca 2018 at 10:30

          Dziękuję Marto za odpowiedź.

          Szkoda, że mnóstwo pracy nie przyniosło trwałych efektów.

          serdecznie pozdrawiam i gratuluję ciekawych wpisów na blogu.
          Elzbieta

      • Agnieszka Kasyaniuk-Piwko
        15 marca 2018 at 14:02

        Ściany maluj śmiało. Ja mam pomalowane kafle w łazience już od 5 lat i trzymają się generalnie super! Z jednym wyjątkiem – pod prysznicem, gdzie regularnie codziennie po kilka razy są zalewane wodą. Tam farba zaczęła odpadać po 3 latach, ale zrobiliśmy tylko małe poprawki tylko w tym miejscu (zeszlifowanie starej farby i malowanie). Poza strefą, na którą codziennie leje się woda nawet w obrębie prysznica farba trzyma bez zastrzeżeń, jest regularnie szorowana detergentami itp. Po 5 latach nie ma żadych ubytków. ALE użyłam farby innej firmy. Podłogi jednak się nie odważyłam i położyłam nowe płytki.

  • Anja
    5 września 2017 at 22:59

    Co do fug gdzie silikon pokryty akrylem…to nie mialo sie prawa utrzymac dluzej

    Co do podlogi…to rozumiem bol…faktycznie krotko sie to utrzymalo.

    A jak sciany? Ze zdjec wyglada, ze wiekszosc jest ok..czy tez cos z nimi nie tak?

  • www.dagmara-rek.pl
    19 października 2017 at 09:55

    Nigdy nie malowałam płytek farbą i… chyba jednak wole tego nie robić.

  • Dominika
    19 października 2017 at 12:16

    To bardzo ważny wpis. Uświadomi wielu osobom, że nie warto. Brawo za wartościowe treści 🙂

  • Agnieszka 321startDIY
    19 października 2017 at 12:26

    Szkoda, że spotkało ciebie takie rozczarowanie, tym bardziej, że włożyłaś w to nie tylko pieniądze, ale i dużo pracy. Jednak bardzo Ci dziękuję za ten wis. Jestem wdzięczna, że do Ciebie trafiłam <3 Sama się zastanawiałam nad taką metamorfozą, ale zdrowy rozsądek i trochę praktyki w odnawianiu mebli jakoś mnie hamowały. Dzięki Bogu.

  • Krystian J
    3 stycznia 2018 at 15:57

    Podłogę można łatwo uratować panelami winylowymi lub wykładziną PCV (linoleum) są teraz piękne i realistyczne wzory, a przy okazji cieplejsze od kafli – można myc i szorować i w razie draki wymienić 🙂 Montaż na taśmę 2stronną i heja.

    Co do ścian to mam pytanie? Czy same kafle byly porządnie umyte a potem odtłuszczone acetonem już przed samym malowaniem – sam się mam zamiar brać za taką „renowację” z tym ze na podłogi pójdzie ww. metoda

    proszę o info jak zostały przygotowane kafle przed samym malowaniem, z doświadczenia wiem, że własnie nieodpowiednio oczyszczona powierzchnia skutkuję fatalną przyczepności farby.

    Znajomi robli podobny remont pol roku temu i u nich odpukać wszystko gra a 2jka dzieci tez w domu.

    PS: jak z „zapachem” farby w trakcie malowania? czy długo się utrzymuję czy idzie z tym wytrzymać 🙂 ?

  • Malowanie płytek ceramicznych. Farby i malowanie krok po kroku |
    3 stycznia 2018 at 20:45

    […] na wodę łazienkach. Problemy z zarysowaniami i odpryskami opisała Marta na swoim blogu Pani Woźna. Jedna z użytkowniczek tych farb, powiedziała mi o łuszczeniu się farby w kabinie prysznicowej, […]

  • Lukasz Szymanski
    4 stycznia 2018 at 14:59

    Ja na podłogę chcę użyć żywicy, na ściany farbę do płytek 🙂

  • Bogumila Lyszkowicz
    6 stycznia 2018 at 21:46

    Jak moge dodac od siebie jeszcze cos. Moge komu sie przyda. Trafilam tu bo wlasnie planuje pomalowanie plytek w łazience. Troche martwiłam sie jak farba poradzi siebie z woda i z osadem z woda ktory może powstac przyda wannie. A dlaczego zastanawialam sie nad łazience? Mam kuchnie pomalowaną wlasbie ta farba. Płytki były brzydkie żółto-brązowe, a pomalowabie na biało. Efekt super. Nawet po 2 latach urzytkowania. Moge faktycznie przy kuchni troche pożółkły ale nie jest to aż tak bardzo widoczne. Jestem bardzo zadowolona efektem. Moż za rok odświerze kolor. Malowałam też podłoge. Najpierw farba z żywica bo wydawało mi się że lepiej bedzie trzymać. Wydałam na farbe ponad 200 pln a farba zostawiała straszne smugi. Poprawiłam to farba v33 było nieco lepiej ale na krótko. Rysy na podłodze straszne. Cokolwiek spadło dawalo odprysk. Uważam ze podłoda nie nadaje sie do malowania. U mnie efekt był taki że za niecałe 200 pln kupiłam nowe płytki i przy okazji remontu wymieniłam.

  • Waldi Baj
    14 marca 2018 at 22:25

    witam własnie zaczołem malowac meble farba v33 biała .czyta tragedia 4 razy malowane i dalej widac przebłyki koloru starej farby czysta tragedia .musle ze jak bym zrobił poswojemu byłby lepszy efekt bo ta farba jest na bazie lateku . kiedys malowałem sciany białe i potem zrobiłem to lateksem i był lepszy efekt i mogłem szorowac te sciany nie bojac sie ze cos sie stanie i zawsze wygladały tak samoczyste a te farby v33 to tylko dobra reklama i nic pozatym,. sa lepsze sposoby na ładne meble tanszymi srodkami niz za ta farbe

  • Leave a Reply