Gdy zapadła decyzja o przymusowej izolacji, odpoczęłam. Cieszyłam się przez moment brakiem zajęcia, bawiąc się z chłopcami w ogrodzie. Mąż w domu, regularne posiłki. Z założonymi rękami długo jednak nie wytrzymałam i brak sesji fotograficznych zmobilizował mnie do podjęcia nowych decyzji i wyzwań. Na początku ogrom pracy, który miał mnie czekać przeraził mnie, ale podjęłam tę rękawicę i… udało się.
Continue Reading
Browsing Tag
Pani Woźna
-
Od maleńkości wpaja się nam, kobietom, że mamy służyć innym, opiekować się rodzeństwem, dbać o dom, sprzątać, być dla męża ostoją i upojeniem w nocy. Wiemy, że dzieci to nasz przydział…
-
Od pomysłu do realizacji u mnie droga nie jest długa. Nie śpię po nocach, pracuję, czasem pozbędę się paznokci z nerwów. Rozmyślam, planuję, notuję, zapisuję masę notatek. To że zniknęłam z…
-
Po popularności pierwszego insta pikniku w moim ogrodzie, postanowiłam zaprosić kolejne mamy do siebie. Tym razem termin akurat wypadał w moje urodziny. 26-te. Dekoracje biało – miętowo – złote super grały…