Pielucha bambusowa i muślinowa. Twój wybór ma znaczenie

Skóra dziecka wymaga specjalnej pielęgnacji, na którą składają się nie tylko zabiegi kosmetyczne, ale również to, z jakimi materiałami maluch ma na co dzień do czynienia. Rynek jest pełen najróżniejszych tkanin, a my z niewiedzy często kierujemy się po prostu wzorem lub ceną. Muślin i bambus pełnią jednak nieco inną funkcję i mają inne właściwości. Przed zakupem otulacza lub pieluszki na lato warto wiedzieć, czego potrzebujemy do otulania i przykrywania naszych maluszków. Tym wpisem chcę Cię zachęcić do poznania w przyszłym tygodniu wyników testu otulaczy zarówno marek polskich i zagranicznych. Może dzięki temu nie skusisz się na wzór, a jakość.

Naturalna bawełna

Bawełna słynie ze swojej naturalności. Gdy więc przeciętny znawca materiałów szuka czegoś naturalnego dla swojego dziecka, z pewnością przegląda metki w poszukiwaniu napisu „100 % cotton”. Nie od dziś jednak wiadomo, że bawełna bawełnie nierówna. Bardzo duże znaczenie dla jakości materiału ma fakt, w jaki sposób przebiegała uprawa i jak wyglądał proces produkcji. Konwencjonalna bawełna osłabiana jest pestycydami i nawozami sztucznymi – dzięki którym możliwe jest zintensyfikowanie produkcji, ale ostatecznie materiał zdecydowanie traci na jakości (nie mówiąc już o tym, że bawełniana bluzka nosi na sobie pozostałości szkodliwych substancji). Zdecydowanie lepszą jakością wyróżniają się ubrania szyte z bawełny organicznej. To właśnie je charakteryzuje największa odporność na rozciąganie, wysoka higroskopijność i odporność na wysoką temperaturę czy ścieralność.

Ale nie tylko bawełna zalicza się do naturalnych materiałów. Jeśli szukamy czegoś przyjaznego wrażliwej skórze, oddychającego, higroskopijnego, warto przyjrzeć się też tym mniej popularnym materiałom – jak bambus. Tym bardziej, że to tkanina, które sprawdza się wszędzie tam, gdzie zwykła bawełna nie wystarcza. Na przykład przy otulaczach.

Muślin i bambus – co je łączy?

Muślin uważany jest za jedną z najczystszych, najprostszych i najdelikatniejszych tkanin. Tak naprawdę to jednak sposób tkania. Otwarty splot i niezwykła lekkość tego materiału mają wpływ na jego „oddychalność”; zmniejszają tym samym ryzyko przegrzania dziecka i zapewniają odpowiedni poziom ciepła.

Podobnie jest z bambusem, który już na etapie uprawy nie wymaga stosowania pestycydów, a w procesie produkcji – używania tylu chemicznych dodatków. Bambus posiada świetne właściwości termoregulacyjne – w upalny dzień utrzymuje się pod nim temperatura o 2–3 stopnie niższa niż na zewnątrz. I odwrotnie – zimą daje ciepło tam, gdzie tego trzeba. Poza tym jest wyjątkowo lekki, miękki, oddychający, a także ma właściwości antybakteryjne i grzybobójcze. To jedna z najlepszych opcji, jeśli chodzi o tkaniny dla malutkich dzieci.

Po co ta rozbudowana charakterystyka poszczególnych materiałów? Bo jeśli zdecydujesz się na produkt, który ma mieć stały kontakt ze skórą dziecka, dobrze, byś kierowała się rzetelną wiedzą o tym, czemu służą poszczególne tkaniny i czym się od siebie różnią. Muślin i bambus świetnie nadają się do otulania wrażliwej skóry dziecka. I to właśnie z nich powstaje większość markowych otulaczy.

Zastosowanie otulaczy

Na koniec o samych otulaczach, których funkcjonalność z roku na rok zdumiewa nas coraz bardziej. Po pierwsze – otulanie to najstarszy macierzyński rytuał zapewniający maluchowi spokojny i długi sen w pierwszych miesiącach życia. Ciasne zawinięcie dziecka w pieluchę pomaga ukoić jego zmysły i ukołysać do snu; jest bowiem odtworzeniem warunków, do których przywykło, przebywając w łonie matki. Po drugie – otulacz sprawdzi się wszędzie tam, gdzie potrzebny jest kocyk do przykrycia (np. do wózka), ręcznik (bambus świetnie chłonie wilgoć i bardzo szybko schnie!), pielucha tetrowa i masa innych materiałowych akcesoriów. To właśnie ta uniwersalność sprawia, że mimo iż samo otulanie przydatne jest najczęściej w pierwszych miesiącach życia, to sam otulacz może posłużyć nam nieco dłużej – w innej roli.

Muślin bawełniany kontra bambus muślinowy – dwóch mocnych, naturalnych graczy

Porównując otulacze, kocyki i inne akcesoria bambusowe z muślinowymi można dojść do pewnych wniosków:

  • otulacze czy kocyki muślinowe z biegiem czasu i z każdym kolejnym praniem stają się coraz bardziej delikatne i jakby coraz bardziej „naturalne”, pod warunkiem że nie zostały nawet raz wyprane w zbyt wysokiej temperaturze. Muślin może się stać wówczas nieco bardziej szorstki.
  • Produkty bambusowe początkowo wydają się nawet jeszcze delikatniejsze od muślinu! Ale po dłuższym czasie i po wielu praniach nabierają niekiedy odrobinę szorstkości (szczególnie w miejscach, gdzie są nadrukowane wzory), podczas gdy odpowiednio prany muślin będzie coraz miększy.
  • Muślin wydaje się więc bardziej trwały, ale nie wykazuje takich właściwości antybakteryjnych i szybkoschnących jak bambus.
  • Przy otulaniu noworodka lepiej sprawdza się muślin – bo jest mniej „śliski”. Natomiast przy wszelkich wypadach z nieco starszymi dziećmi na plażę, wakacje, działkę czy basen bardziej przydać się może chłonny, jedwabisty i przewiewny bambus.

To jakiego otulacza lub pieluszki potrzebujesz musisz wiedzieć sama. Warto przed zakupem czytać dokładnie opisy i szukać składu tkanin. Za mniej więcej tydzień pokażę Ci jak wiele jest marek i tkanin na rynku polskim i zagranicznym. Producenci często grają ceną i wzorem, co nie idzie w parze z jakością jakiej byśmy oczekiwały. Może uda mi się Ciebie zaskoczyć kilkoma tańszymi alternatywami dla bardzo popularnych i wiodących marek.

2 komentarze

  • Test pieluszek i otulaczy - marki zagraniczne - paniwozna.pl
    31 marca 2017 at 07:08

    […] lepszej w większości przypadków. Jeśli nie czytałaś wpisu wprowadzającego do tego testu to zerknij TU. Różnice między tkaninami i tak najlepiej wytłumaczyłaby Ci Beata z Coodo […]

  • WYPRAWKA – TEKSTYLIA – DOM W KADRZE
    26 września 2017 at 18:56

    […] Pielucha bambusowa i muślinowa. Twój wybór ma znaczenie Test pieluszek i otulaczy – marki zagraniczne Test pieluszek i otulaczy – marki polskie […]

  • Leave a Reply